Polska zajmuje na mapie europejskiej elektromobilności miejsce pełne sprzeczności. Z jednej strony, jesteśmy potęgą w produkcji baterii litowo-jonowych, odpowiadając za około 30% całej europejskiej produkcji i eksportując komponenty o wartości ponad 12,4 mld euro. 

Z drugiej strony, na własnych drogach pozostajemy w ogonie Europy, z jednym z najniższych udziałów aut w pełni elektrycznych (BEV) w sprzedaży nowych samochodów w całej Unii Europejskiej.

Ten raport analizuje przyczyny tego rozdźwięku, przedstawiając twarde dane, identyfikując bariery i kreśląc perspektywy na przyszłość. Czy Polska ma szansę z „montowni” Europy stać się prawdziwym liderem zrównoważonego transportu?

Liczby nie kłamią: Jak wygląda polski rynek EV pod koniec 2024 roku?

Analiza danych z końca 2024 roku pokazuje rynek, który rośnie, ale wciąż jest w początkowej fazie rozwoju. Brakuje mu skali, która pozwoliłaby dogonić europejską czołówkę.

Kluczowe statystyki rynku EV w Polsce:

  • Łączna liczba osobowych aut elektrycznych (BEV+PHEV): 141 455 sztuk.
  • Liczba aut w pełni elektrycznych (BEV): 72 589 sztuk.
  • Liczba hybryd plug-in (PHEV): 68 866 sztuk.
  • Wzrost floty w 2024 r.: +24 223 nowe pojazdy elektryczne na drogach.
  • Infrastruktura ładowania: 8 659 ogólnodostępnych punktów ładowania, z czego zaledwie 31% to szybkie ładowarki DC.

Rynek charakteryzuje się też silną koncentracją. Niemal połowa (49%) wszystkich aut w pełni elektrycznych zarejestrowana jest w miastach powyżej 300 tys. mieszkańców, a sama Warszawa odpowiada za 23% krajowej floty BEV.

Co Polacy kupują najchętniej? Liderzy sprzedaży w 2024 roku

Ranking sprzedaży jednoznacznie pokazuje, że polski rynek EV jest zdominowany przez segment premium i jedną markę. To potwierdza, że dla wielu Polaków samochód elektryczny wciąż jest postrzegany jako produkt luksusowy.

PozycjaModelLiczba rejestracji (szt.)
1Tesla Model Y2 272 
2Tesla Model 32 136 
3Volvo EX301 070 
4Audi Q4 e-tron702 
5Mercedes EQA471 

Źródło danych: IBRM Samar

Dlaczego Polacy niechętnie kupują auta elektryczne? Trzy główne bariery

Pomimo rosnącej świadomości ekologicznej, adopcja pojazdów elektrycznych w Polsce jest hamowana przez triadę potężnych przeszkód.

Bariera 1: Wysoka cena zakupu

To najczęściej wskazywany problem.

Średnia cena nowego auta elektrycznego w Polsce to około 250 000 – 269 000 zł, co znacznie przekracza możliwości finansowe większości Polaków. Aż 43% badanych deklaruje wprost, że nie stać ich na taki pojazd. Co więcej, akceptowalna przez konsumentów różnica w cenie w stosunku do auta spalinowego to zaledwie 10 000 zł.

Bariera 2: Obawy o infrastrukturę ładowania

Drugą kluczową przeszkodą jest strach przed niedostatecznie rozwiniętą siecią ładowania. Potencjalni nabywcy obawiają się:

  • Małej liczby publicznych ładowarek (wskazuje na to 44% Polaków).
  • Wysokich kosztów ładowania (obawa 40% badanych).
  • Kolejek pod ładowarkami i słabo rozwiniętej sieci szybkiego ładowania (HPC), co potwierdzają obecni użytkownicy EV.

Bariera 3: Niska świadomość i „Range Anxiety”

Na decyzje zakupowe wpływa również niska wiedza na temat elektromobilności. Ponad połowa potencjalnych nabywców

nigdy nie słyszała o programie dopłat „Mój Elektryk”. Utrzymuje się również tzw. „range anxiety”, czyli obawa o ograniczony zasięg, zwłaszcza w kontekście dłuższych podróży.

Ciekawostka: Mimo tych obaw, satysfakcja obecnych kierowców EV jest ogromna. Aż

85% z nich deklaruje, że ich następnym samochodem również będzie „elektryk”. To pokazuje, że wiele barier ma charakter psychologiczny i znika wraz z realnym doświadczeniem.

„Mój Elektryk” i „NaszEauto” – Czy dofinansowanie elektromobilności w Polsce działa?

Kluczowym narzędziem wspierającym rynek był rządowy program „Mój Elektryk”, oferujący dopłaty do zakupu i leasingu pojazdów zeroemisyjnych. Dla osób fizycznych dopłata wynosiła 18 750 zł (lub 27 000 zł dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny), a dla firm do 27 000 zł na auta osobowe.

Program okazał się kluczowy, zwłaszcza dla firm, które odpowiadają za 85-87% rejestracji nowych EV. Jednak we wrześniu 2024 roku nabór wniosków w popularnej ścieżce leasingowej został nagle wstrzymany z powodu wyczerpania środków, co eksperci postrzegają jako poważny cios dla rynku.

W odpowiedzi zapowiedziano nowy program „NaszEauto”, finansowany z KPO, który ma oferować wyższe dopłaty (do 40 000 zł). Jego największą i szeroko krytykowaną wadą jest jednak

całkowite pominięcie firm, co może znacząco ograniczyć jego skuteczność.

Polska jako „Dolina Bateryjna” Europy

W ostrym kontraście do powolnej adopcji na rynku krajowym, Polska stała się kluczowym hubem produkcyjnym dla europejskiej elektromobilności. Nasz kraj jest

liderem w produkcji baterii do aut elektrycznych w Europie, a na Dolnym Śląsku powstała prawdziwa „dolina bateryjna”.

Do największych graczy należą:

  • LG Energy Solution (Kobierzyce): Największa w Europie fabryka baterii Li-ion, która w 2025 roku ma osiągnąć moc produkcyjną 115 GWh.
  • Umicore (Nysa): Pierwsza w Europie gigafabryka materiałów katodowych.
  • Northvolt (Gdańsk): Szwedzki producent zaawansowanych systemów bateryjnych.

Ekosystem uzupełniają polskie firmy technologiczne, które zdobywają międzynarodowe uznanie, takie jak

Ekoenergetyka-Polska (jeden z liderów w produkcji stacji ładowania dużej mocy) czy Elocity (której oprogramowanie zarządza co trzecią publiczną stacją w Polsce).

Co dalej? Perspektywy i rekomendacje dla polskiego rynku

Polska z udziałem BEV w rynku nowych aut na poziomie ok. 3% drastycznie odstaje od średniej unijnej wynoszącej 15,6%. Mamy też jedną z najrzadszych sieci ładowania – zaledwie 0,9 stacji na 100 km dróg w porównaniu do 6 w UE.

Przyszłość będzie kształtowana przez unijne regulacje, zwłaszcza

rozporządzenie AFIR, które narzuca ambitne cele rozbudowy infrastruktury ładowania wzdłuż głównych tras do końca 2025 roku. Obecny stan realizacji tych celów w Polsce jest alarmująco niski.

Aby wykorzystać potencjał rewolucji elektrycznej, konieczne są strategiczne działania:

  1. Stworzenie stabilnej, długoterminowej polityki wsparcia, która obejmie kluczowy dla rynku segment firm i leasing.
  2. Pilne uproszczenie procedur związanych z budową stacji ładowania, aby zrealizować cele AFIR.
  3. Uruchomienie ogólnopolskich kampanii edukacyjnych, które przełamią bariery informacyjne i psychologiczne.
  4. Wspieranie ekspansji polskich firm technologicznych z sektora e-mobility, aby konkurowały na świecie innowacyjnością, a nie tylko kosztami.

Tylko w ten sposób Polska ma szansę przekształcić się z „montowni” w prawdziwe centrum innowacji i zniwelować dystans do europejskiej czołówki.